Kiedy zostałem powiernikiem w radzie powierników SA latem 2014 roku, byłem wyraźnie nowicjuszem na tym poziomie służby. Bardzo się jednak cieszyłem, aby dać z siebie wszystko, aby pomóc podzielić się naszym niesamowitym posłaniem z cierpiącym seksoholikiem. Poproszono mnie, żebym został łącznikiem w komitecie powierników, czyli osobą komunikującą się z radą powierników. Opowiedziano mi trochę o tym komitecie. Wyjaśniono, że „komitet był ostatnio mało aktywny i nie miał przewodniczącego”. Później dowiedziałem się, że interpretacja tego może brzmieć: „Jesteś więc teraz tymczasowym przewodniczącym, weź się do pracy nad budową komitetu, a potem znajdź nowego przewodniczącego na swoje miejsce. A tak przy okazji to Carl N. może będzie chciał zostać przewodniczącym”.
Comments (0)
To leave or reply to comments, please download free Podbean or
No Comments
To leave or reply to comments,
please download free Podbean App.